Zastanawiasz się, jak wygląda współpraca projektanta z klientką? Dowiedz się, jak krok po kroku powstaje etola ślubna – od pierwszego maila po wybór futerka na ramiona. Sztuczne futro wysokiej jakości, indywidualne podejście i odrobina szaleństwa!
Najczęściej wszystko zaczyna się od wiadomości:
„Znalazłam Pani firmę w internecie. Chciałabym kupić etolę do mojej sukni ślubnej, ale nie wiem jak wygląda współpraca z projektantem…” – to właśnie wtedy pojawia się pierwszy kontakt i ogromna szansa, by stworzyć coś pięknego.
Zawsze zachęcam do pisania maili i zadawania pytań. To nic nie kosztuje, a możecie naprawdę trafić w „dziesiątkę” – czyli dostać dokładnie to, o czym marzycie: idealnie dobrane futerko na ramiona z miękkiego, sztucznego futra, które dopełni stylizację ślubną.
Na każde zapytanie odpowiadam osobiście – potwierdzam dostępność konkretnych modeli lub doradzam, jeśli są wątpliwości. A jeśli tylko jest taka możliwość – zapraszam do mojej pracowni. Tam dzieje się magia.
Kiedy już nawiążę kontakt z klientką, zwykle pytam o datę ślubu oraz kolor sukni – np. śmietankowy, ecru, ciepła biel. Proponuję dostępne etole ślubne, szale i okrycia pasujące do tej kolorystyki.
Czasem okazuje się, że to jeszcze nie to. Wtedy proszę o zdjęcie sukni, a także krótki opis dodatków – jaką będziecie miały biżuterię, buty, a nawet jak będzie ubrany Pan Młody! Tak było w przypadku Pani Małgosi, która przesłała mi wyczerpujący opis stylizacji pary młodej. Dziękuję za cudowną współpracę – była inspirująca!
Na tym etapie… idę pobiegać. Serio! Sport pozwala mi zebrać myśli i wrócić do projektu z nową energią. Pomysły przychodzą same, a po powrocie do pracowni wiem dokładnie, co mogę zaproponować.
Siadam do komputera i tworzę propozycję – nie zawsze klasyczną, czasem z nutką ekstrawagancji. Dobieram kilka próbek sztucznego futra, które mogą idealnie pasować do Twojej wizji i sukni ślubnej. Wysyłam zdjęcia, pokazuję faktury i kolory – wszystko po to, byś mogła poczuć się wyjątkowo w tym jednym, najważniejszym dniu.
Współpraca z klientką to nie tylko realizacja zamówienia – to wspólna podróż do stworzenia czegoś pięknego i osobistego. Jeśli jesteście ciekawe (lub ciekawi), co dzieje się później – zapraszam wkrótce na kolejny wpis!
Chcesz zapytać o własną etolę ślubną, szal lub okrycie?
Napisz do mnie – z przyjemnością doradzę i stworzę coś wyjątkowego właśnie dla Ciebie. Oczywiście wcześniej wyjaśnię Ci na czym polega współpraca projektanta z klientką?
Zastanawiasz się, jak wygląda współpraca projektanta z klientką? Dowiedz się, jak krok po kroku powstaje etola ślubna – od pierwszego maila po wybór futerka na ramiona. Sztuczne futro wysokiej jakości, indywidualne podejście i odrobina szaleństwa! Jak zaczyna się współpraca z projektantem? Najczęściej wszystko zaczyna się od wiadomości:„Znalazłam Pani firmę w internecie. Chciałabym kupić etolę do…
Top 10 – okrycia ślubne ze sztucznych futer to moja osobista lista, która powstała z myślą o moich klientkach. Okrycia ślubne: szal, etola ślubna, narzutka, bolerko ślubne czy peleryna to najczęściej wpisywane hasła w Google. Już wiele lat doradzam Wam w wyborze okrycia na różne okazje. Jest kilka modeli, które
Moja etola w magazynie DesignScene. Czy wy też kochacie czarno-białe zdjęcia? Ja uwielbiam. Mimo, że nie widać koloru etoli to i tak jest efektownie. Z przyjemnością wypożyczam moje etole do sesji,szczególnie do magazynów mody, ponieważ taka współpraca ze stylistą to cudowna rzecz. Jet Setter by Pawel Widurski for Design SCENE
Czarna etola, złoto z odrobiną magii w stylizowanej, jesiennej sesji. Z pewnością warto wybrać się na romantyczny spacer, taki jesienny, słoneczny i złoty. Ze względu na fakt, że może być już chłodno możesz otulić się etolą z futra. Niewątpliwie ta złota jesień, jak żadna inna pora roku ma w sobie
