To była fantastyczna sesja zdjęciowa w Krakowie z udziałem moich kolorowych futer w obiektywie fotografa Artura Tokarskiego. O stylizacje zadbała Sabina @human_error77. Ta współpraca z fotografem i stylistką sprawiła, że powstały kadry, które doskonale oddają charakter moich projektów — ich wyrazistość oraz unikatowość. Od dawna wiedziałam, że moje futra potrzebują odpowiedniego kontekstu — odważnego, świeżego i pełnego charakteru — i właśnie taki klimat udało nam się razem stworzyć.
Kolorowe futerko świetnie zagrało jako główny element stylizacji. To nic, że padał deszcz ze śniegiem. Wręcz przeciwnie. Dzięki temu zdjecia stały się energetycznym akcentem, który przyciąga uwagę i dodaje zdjęciom świeżości. Moim zdaniem wyszło świetnie.
Moja kolorowa mini kolekcja futer była absolutnym przełomem — to pierwsza taka seria w Polsce, która odważnie przełamała jesienno-zimową monotonię. Podczas gdy w większości sklepów dominują futra w odcieniach beżów i brązów, ja postawiłam na intensywne barwy, zabawę połączeniami i różnorodne fasony. Kolor, którego tak bardzo brakuje na ulicach, zwłaszcza jesienią i zimą, okazał się strzałem w dziesiątkę. Ta krótka seria rozeszła się błyskawicznie, zostawiając po sobie wyjątkowe wspomnienie i mnóstwo zachwytów. Dziś tworzę futra na zamówienie w moim atelier w Warszawie — każde szyte indywidualnie, z myślą o kobiecie, która nie boi się wyróżnić.
Co więcej, zdjęcia z tej sesji zostały opublikowane w prestiżowych magazynach modowych: 17.23 oraz MOB. To dla mnie wyjątkowe wyróżnienie i potwierdzenie, że unikatowe futra tworzone z pasją potrafią zachwycić również w profesjonalnych edytorialach. Cieszę się, że zdjęcia Artura i stylizacje Sabiny zostały docenione.
Już wkrótce pokażę następne realizacje oraz efekty nowych współprac, które obecnie realizuję. Tyle się dzieje ciekawych rzeczy, nowe współprace z fotografami i stylistami. Czekają mnie nowe wyzwania i projekty. Nie zwalniam — projektuję i tworzę dalej. Jeśli chcesz być na bieżąco z moimi nowymi kolekcjami futer i dodatków obserwuj mnie.
Czarna etola, złoto z odrobiną magii w stylizowanej, jesiennej sesji. Z pewnością warto wybrać się na romantyczny spacer, taki jesienny, słoneczny i złoty. Ze względu na fakt, że może być już chłodno możesz otulić się etolą z futra. Niewątpliwie ta złota jesień, jak żadna inna pora roku ma w sobie
Moja etola w magazynie DesignScene. Czy wy też kochacie czarno-białe zdjęcia? Ja uwielbiam. Mimo, że nie widać koloru etoli to i tak jest efektownie. Z przyjemnością wypożyczam moje etole do sesji,szczególnie do magazynów mody, ponieważ taka współpraca ze stylistą to cudowna rzecz. Jet Setter by Pawel Widurski for Design SCENE
Choosing the right outerwear for a long dress can transform your entire look and make you look stunning at any wedding!
